Instagram

Dlaczego kupowanie obserwujących stało sie normą?

W czasach gdzie reklama jest dźwignią handlu, coraz więcej firm chcę właśnie w taki sposób umacniać swoją pozycję na rynku. Zauważyli to influencerzy. Wielu influencerów aby zwiększyć swoje statystyki i potencjalny zarobek zaczęło kupować obserwujących oraz lajki. Szczególnie w dobie kryzysu wiele firm „na szybko” musiało przenieść swoją stacjonarną działalność do internetu. W przeciwnym razie po prostu nie przetrwaliby lockdownu, który zamknął część lokali na długi czas. Najciężej uderzyło to w sektor gastronomiczny oraz branże hotelarską.

Parner

Instagramerzy, którzy na swoich kontach mają setki tysięcy obserwujących często są zasypywani mailami od firm, które chcą nawiązać z nimi współpracę. Wielu z nich ma nawet własnego managera. Firmy zazwyczaj chcą aby dana gwiazda Instagrama poleciła ich produkt lub usługę a nawet w niektórych przypadkach została twarzą danej marki. Firmy, którym marzy się reklama kategoryzują sobie takich Instagramerów po liczbie obserwujących lub też polubień na instagramie. Koniecznie przeczytaj poradnik gdzie kupić lajki na Instagramie. Oczywiście im więcej tym lepiej. Przekłada się to końcowo na potencjalny zarobek Instagramowej gwiazdy.

Kupowanie obserwujących w świecie gdzie liczą się cyferki

Poważne i duże korporacje starannie weryfikują ludzi z którymi współpracują na Instagramie. W końcu płacą im nie małe pieniądze o czym można przeczytać w tym artykule. Mimo, że nawet największym firmom zdarzają się wpadki to o wiele większym procencie można mówić w przypadku nowych w internecie firmach. Zazwyczaj z pośpiechu lub też z zawyżonej poprzeczki zaufania liczne przedsiębiorstwa nie weryfikują czy dana osoba ma kupionych obserwujących. Ten scenariusz szybko może stworzyć rozczarowanie.

Bo dlaczego w ogóle firmy chcą płacić Instagramerom? Oczywiście chodzi o szybką promocję swojego produktu lub usługi. Instagramowi influencerzy mają pod sobą armię osób, które im w jakimś stopniu ufają. Polecanie danej marki przez kilku influencerów „na raz” może zdziałać cuda. Wielu firmom wyszło to na dobre lecz trzeba powiedzieć jasno. Takie promowanie słono kosztuję. W tym artykule nie będziemy skupiać się na stawkach ale możemy powiedzieć jedno – influencerzy zarabiają bardzo dobrze.

Sprawdź też:  Jak zarabiać na Instagramie? 7 kluczowych punktów

Budowanie własnej wartości na kupionych obserwacjach

Wiele osób na Instagramie kupuje obserwujących nie tylko aby zyskać w oczach reklamodawców. Musimy zdać sobie sprawę, że oprócz gwiazd, celebrytów i pięknych, znanych nam twarzy na Instagramie są też zwykli ludzie tacy jak ja czy ty. Nie wszyscy chcą być znani, bo sam Instagram powstał w celu udostępniania swoich zdjęć i prowadzenia wizualnego „pamiętnika”. Jednak są też i tacy, którzy mimo iż do społeczności niewiele wnoszą to chcą mieć duże cyferki pod swoimi zdjęciami oraz profilem. Powód? Powodów jest wiele, a to zabłyśnięcie w jakimś środowisku a to też budowanie pozytywnego wizerunku wsród przyszłych pracodawców lub partnerów biznesowych.

Myślę, że każdy sam powinien ocenić czy kupowanie obserwujących jest moralne. Niezależnie od motywu kupna obserwacji warto mieć na uwadze, że jednak w jakimś stopniu oszukujemy sami siebie. Zupełnie inaczej sprawa się ma gdy wykorzystujemy legalne i ogólnodostępne metody promowania profilu. Jakie to metody? O tym może kiedy indziej ale musicie uwierzyć – takie metody istnieją i działają.

Marki coraz bardziej ignorują liczbę obserwujących – liczą się zasięgi

Wiele z dużych firm, które możemy na codzień zobaczyć w Instagramowych reklamch czy też spotach w telewizji zna już dobrze ten Instagramowy przekręt. Przy dokonywaniu wyboru Influencerów do swoich kampanii nie tylko liczba obserwujących jest ważna. Najważniejszy jest ogólny odbiór danej osoby i zasięgi oraz statystyki na Instagramie. Im więcej osób zobaczy dany post sponsorowany, tym bardziej intratne będzie to posunięcie dla danej firmy, która Instagramowej twarzy płaci. Dlatego z myślą o współpracach z innymi warto przełączyć swoje konto Instagram na biznesowe.

Biznesowe czyli jakie? A no takie, które ma ciut więcej opcji niż zwykłe konto Instagram. Możemy tam bowiem sprawdzić wiele statystyk takich jak ogólny zasięg, liczba reakcji czy też konkretne godziny w, których post zyskiwał najbardziej. Są oczywiście pewne wytyczne, które pozwalają pokręcić algorytm w taki sposób żeby nasz post zdobył jak najwięcej odsłon.